Historia elektrowni jest ściśle związana z dynamicznym rozwojem miasta w pierwszym dziesięcioleciu XX w. Decyzję o budowie podjęto w 1903 r., inwestycję tę wiązano przede wszystkim z rozwojem komunikacji. 14 grudnia 1907 r. uruchomiono hydrozespół "Alle" zasilający elektryczną trakcję tramwajową, a w latach późniejszych także trolejbusy.Elektrownia nadal służy olsztynianom, piętrzy wodę na wysokość 8 m i wśród podolsztyńskich elektrowni jest drugą co do wielkości. Daje tyle prądu, ile potrzeba do zaspokojenia potrzeb 1000 mieszkań. Obecnie jednak elektrownia pracuje tylko po kilka godzin na dobę ze względu na niski poziom wody. Obok nowoczesnego turbozespołu z lat 90. znajdują się w niej dwa z 1927 r. - działa tylko jeden z nich, a drugi stanowi obiekt muzealny. Elektrownia jest bezobsługowa.Natomiast Łyna jest najdłuższą rzeką Warmii i Mazur, która posiada źródła w rejonie wsi o tej samej nazwie. Długość rzeki po stronie polskiej wynosi ok. 200 km. Płynie w kierunku północnym, tworząc wiele malowniczych przełomów, takich jak we wsi Ruś czy w punkcie, gdzie dopływa do niej rzeka Wadąg. Łyna przy ujściu Wadąga tworzy malownicze i duże rozlewisko. Miejsce to porastają dorodne lilie wodne, ponadto pełne jest dzikich kaczek i łabędzi. Wysokie brzegi zajął stary sosnowy i świerkowy las. Z Łyną związanych jest też kilka legend, np. ta o powstaniu rzeki z łez królowej Ałny - zainteresowanym lokalną twórczością polecam wpis Bajanie o Łynie.
fot. wmwm.pl
Czytajcie uważnie, bo nie będę powtarzał. Zaparzamy cafe latte lub białą herbatę, włączamy chilloutową muzykę, siadamy wygodnie przy komputerze, zapalamy małą lampkę i oglądamy. Nie pakując walizki, nie szukając paszportu, nie aplikując o wizę, nie wsiadając do samolotu, po prostu odwiedzamy muzea. Na początek Muzeum Warmii i Mazur, żeby było lokalnie, później The Metropolitan Museum of Art.Pocztówka zamieszczona powyżej została wykonana prawdopodobnie w latach 30. XX w. Ukazuje zamek i nieistniejący już pomnik Mikołaja Kopernika, który odsłonięto w 1916 r. Ta prawie stuletnia rzeźba stała u zbiegu Schlossstrasse i Schanzenstrasse (ulicy Zamkowej i Okopowej), a jej historia związana jest z rocznicą założenia miasta. W 1913 roku, kiedy Olsztyn obchodził 560 urodziny, Rada Miasta Olsztyna podjęła decyzję o realizacji tej inicjatywy. Przed zajęciem Olsztyna przez Armię Czerwoną całość została zdemontowana i ukryta w zamkowych piwnicach, a w maju 1945 r., już samo popiersie na postumencie, bez ozdobnej obudowy, ustawiono w parku u podnóża zachodniego skrzydła zamku, gdzie znajduje się do dzisiaj. Kartka wydana została w Olsztynie przez Vereinigte Buch-u. Papierhändler. Polecam uwadze też zimowy spacer wokół olsztyńskiej warowni.