Olsztyn | Jezioro Ukiel
Zobacz: Olsztyn nie da się nie lubić
Ostatnio polubiłem spacery nad jeziorem Krzywym. Może nie w południe, kiedy ciągną nad wodę tłumy, ale o poranku, gdy chłodny wiatr uderza w twarz. To ostatnio miejsce topowe na mapie Olsztyna, ja lubiłem je zawsze. Gdy byłem dzieckiem, rodzice wypożyczali łódkę z pobliskiej przystani i cały dzień, leniwie, od brzegu do brzegu pływaliśmy po Krzywym. Tak co weekend, przez całe wakacje. Częstym przystankiem była Lwia Paszcza, wąski przesmyk z niestrzeżoną, niewielką plażą. Miejsce wyjątkowe ze względu na głębokość wody. Sięga ona mniej więcej do pasa i ciągnie się przez ok. 40 metrów. A nieco dalej znajdowała się plaża nudystów. Chyba największymi jej fanami byli niemieccy turyści po 60. No, ale czy nagość mogła interesować kilkulatka, woda to był wymarzony żywioł.
W tym roku na Green Festivalu zaprezentowała się rzesza wspaniałych artystów. Ja czekałem na dwie panie i nie zawiodłem się. Olsztyn Green Festival to pierwszy w Polsce festiwal muzyki i „zielonego” stylu życia, który już po raz trzeci odbył się w Olsztynie właśnie nad jeziorem Ukiel.
Lidzbark Warmiński | Zamek, kościół pw. św. Piotra i Pawła, oranżeria
Lidzbarka Warmińskiego chyba nie muszę przedstawiać. Poświęciłem temu miastu już kilkadziesiąt postów. Lidzbark Warmiński od 1350 r. do XIX wieku był stolicą Warmii i dawniej jej największym miastem. Było tu centrum wiary i kultury w Rzeczypospolitej Obojga Narodów oraz ważny ośrodek gospodarczy. Wzmianki o Lidzbarku sięgają roku 1240, kiedy to osadę leżącą na pograniczu ziem Warmów i Bartów podbili Krzyżacy. Swą rangę Lidzbark zawdzięcza Janowi z Miśni, który w 1350 r. wybrał miasto jako siedzibę dla biskupów warmińskich. Budowę zamku rozpoczęto w widłach Łyny i wpadającej do niej Symsarny. W XIV w. wybudowano ratusz, kościół, szpital, baszty i mury obronne. Tutaj skupiła się centralna administracja biskupstwa, sądzono, naradzano się, uczono. Natomiast młody Kopernik pełnił tu funkcję przybocznego lekarza biskupów warmińskich.
Stoczek Klasztorny | Sanktuarium, ogród klasztorny
Zobacz: Matka od pokoju, Anna od cokołów
Stoczek Klasztorny to już inna bajka. To mój drugi dom. Lubię miejscową ciszę, niespieszność, przyrodę oraz bicie kościelnych dzwonów. Ich dźwięk roznosi się po całej okolicy, później niknie gdzieś w przestworzach. To ważne miejsce warmińskiej wiary, bo przecież Warmia to Święta Warmia. 4 km dalej znajduje się kościół w Kiwitach, a na północ kościół w Krekolach. Jest też kaplica w Napratach. Powstanie sanktuarium związane jest z sytuacją polityczną Rzeczypospolitej w XVII w. Matka Pokoju miała strzec granic przed najazdami i wojnami. Świątynia została wybudowana w 1641 roku, a w 1672 roku został zorganizowany w Stoczku klasztor liczący kilkunastu księży i kilku braci. Klasztor powiększano aż do 1717 r. Od 1826 do 1920 roku świątynia podupadała, następnie zajęli się nią ojcowie franciszkanie, a dopiero w 1972 roku księża marianie sprawujący tu opiekę do dziś.