Gryźliny - wieś warmińska tuż przy historycznej granicy Warmii i Mazur, kojarzona z dawnym lotniskiem wojskowym - stąd startowały samoloty uczestniczące w nalotach na Polskę w 1939 r., domem dla dzieci i postacią Jana Baczewskiego - ten polityk i działacz kierował polską akcją plebiscytową na Warmii, należał do Warmińskiej Rady Ludowej, był zwolennikiem ustalenia granic Polski z Niemcami w oparciu o prawa historyczne, czyli przywrócenie granic Polski z czasów przed rozbiorami.
We wsi znajduje się kościół pw. św. Wawrzyńca. Pierwszy, drewniany kościół został ufundowany przez Kapitułę Warmińską wkrótce po nadaniu wsi przywileju lokacyjnego 1 października 1358 roku. W 1573 roku świątynię rozbudowano, a jej konsekracji dokonał biskup Marcin Kromer, patronem został właśnie św. Wawrzyniec. W XVIII wieku do kościoła dobudowano wieżę, na początku XX wieku – prezbiterium, natomiast w 1930 roku powstała zakrystia, w miejsce poprzedniej, gotyckiej.
Świątynia została wzniesiona na rzucie prostokąta, murowana z kamieni polnych, z ceglanymi narożami, szczytami i fasadą wschodnią. Po stronie zachodniej znajduje się drewniana, dwukondygnacyjna wieża oszalowana deskami i pokryta gontem. Późnobarokowy ołtarz główny został wykonany około 1740 roku.
Wokół kościoła znajduje się wiele starych nagrobków oraz zbiorowa mogiła związana z I wojną światową, w której spoczywa 48 żołnierzy niemieckich i 132 żołnierzy rosyjskich. Na tyłach kościoła znajduje się budynek plebanii i kapliczka z XIX w. (tu bok) poświęcona św. Antoniemu.
A wokół Gryźlin dostrzegamy prawdziwą warmińską wieś, jest też lądowisko oraz stacja paliw dla samolotów ultralekkich. Corocznie odbywa się tu rodzinny piknik lotniczy.
I jak zawsze przemycę jeszcze jedną kapliczkę przydrożną, tym razem z pobliskiej Stawigudy. Kapliczka pochodzi z XIX w., została zbudowana z czerwonej cegły, trzypiętrowa - w części środkowej nisza ostrołukowa z krucyfiksem, w części dolnej nisza z figurką Matki Boskiej.